Z naszych ustaleń wynika, że mężczyzna szedł od strony szpitala, z którego najprawdopodobniej uciekł. W przejściu na ul. Piłsudskiego wyszarpał sobie z ręki wenflon, brudząc krwią ścianę i ziemię.
Świadkowie opowiadają, że zataczając się wywrócił dwa reklamowe stojaki, po czym wpadł na maskę samochodu, którego kierowca zawiadomił służby.
Przechodnie podnieśli mężczyznę, który usilnie domagał się papierosa. Gdy przyjechała policja i pogotowie okazało się, że nie jest mu potrzebna pomoc oraz że to mieszkaniec dobrze im znany z tego typu wybryków.
Policjanci musieli przesłuchać i spisać świadków. Jego sprawca sam się oddalił z miejsca zdarzenia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?