Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Piłsudskiego. Policja i pogotowie muszą zajmować się pijakami - rozrabiakami

Emila Chanczewska
Dziś przed godziną 15 na ulicę Piłsudskiego wzywany był policyjny patrol i ratownicy z pogotowia. Młody mężczyzna, najprawdopodobniej pod dużym wpływem alkoholu, zataczając się powywalał stojaki na chodniku, po czym wpadł na maskę przejeżdżającego samochodu. Nic mu się nie stało.

Z naszych ustaleń wynika, że mężczyzna szedł od strony szpitala, z którego najprawdopodobniej uciekł. W przejściu na ul. Piłsudskiego wyszarpał sobie z ręki wenflon, brudząc krwią ścianę i ziemię.

Świadkowie opowiadają, że zataczając się wywrócił dwa reklamowe stojaki, po czym wpadł na maskę samochodu, którego kierowca zawiadomił służby.

Przechodnie podnieśli mężczyznę, który usilnie domagał się papierosa. Gdy przyjechała policja i pogotowie okazało się, że nie jest mu potrzebna pomoc oraz że to mieszkaniec dobrze im znany z tego typu wybryków.

Policjanci musieli przesłuchać i spisać świadków. Jego sprawca sam się oddalił z miejsca zdarzenia.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto