- No wreszcie... po wielu monitach... jeszcze dziś będzie miejsce, gdzie można koło domu przypiąć rower, a nie ciągle do cudzego płotu, płotu wspólnoty! Właśnie się montuje - cieszyła się przedwczoraj Grażyna Jurczyk z ul. Słowackiego.
Jak się okazało, była to radość przedwczesna.
- Szału nie ma, kupa... ziemi zostawiona, nie wiadomo po co... - zauważa pani Grażyna. - Aż wstyd, sama zrobiłabym to lepiej, ale trzech fachowców!
Grażyna Jurczyk ma zamiar w poniedziałek interweniować w Spółdzielni Mieszkaniowej na Starym Mieście.
- Pomijam fakt, że mieliśmy na piśmie, ze do 10 lipca sprawa będzie zamknięta - mówi. - Pytamy się z sąsiadami kto ma wywieźć ten gruz, a można to było zrobić inaczej. Wspólnoty potrafią, spółdzielnia nie, to jakaś farsa...
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?