Wczoraj do naszej redakcji zadzwonił mieszkaniec ulicy Dalekiej z interwencją dotyczącą złego stanu jej nawierzchni.
- Mieszkam tu prawie 40 lat i nic nie jest na naszej ulicy robione - mówi stargardzianin. - Nie możemy doczekać się utwardzenia nawierzchni ulicy, woda zalewa posesje. A przecież my też płacimy podatki!
Zwróciliśmy się w tej sprawie do Urzędu Miejskiego w Stargardzie, skąd od razu otrzymaliśmy wyjaśnienia.
- Aktualnie zarządzamy aż blisko 230 ulicami - przypomina Piotr Styczewski, rzecznik prasowy z Urzędu Miejskiego w Stargardzie. - Każda z nich wymaga nieustannych nakładów finansowych ponoszonych na utrzymanie ich stanu technicznego. Trzeba też pamiętać, że gruntowne remonty odbywają się w odniesieniu do ścisłych kryteriów określonych w uchwale rady miejskiej.
Na ich postawie ulice podzielono na cztery kategorie:
- o znaczeniu strategicznym dla rozwoju miasta,
- tranzytowe,
- dojazdowe,
- dojazdowe gruntowe.
- Pod uwagę brana jest też m.in. gęstość zaludnienia - dodaje Piotr Styczewski z UM Stargard. - Planując kolejne inwestycje drogowe musimy kierować się tymi wszystkimi czynnikami i potrzebami.
Kiedy mieszkańcy dalekiej od śródmieścia ulicy Dalekiej mają szansę na generalną poprawę jej stanu?
- W tej chwili trudno określić precyzyjny termin modernizacji tej drogi, ale żeby pomóc mieszkańcom i zminimalizować utrudnienia, do tego czasu firma zajmującą się utrzymaniem stanu technicznego ulic dokonuje miejscowych napraw - informuje rzecznik magistratu. - Równanie nawierzchni w tej lokalizacji ostatnio było wykonywane w połowie listopada. Mogę zapewnić, że w momencie wystąpienia takiej potrzeby będą one powtarzane.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?