Ulica Leśmiana, plac Majdanek. MPGK zostawiło wory ze śmieciami. MAMY WYJAŚNIENIA

- Jest czas zagrożenia epidemicznego, a MPGK zostawia nam na ulicy 100 worków z odpadami! - mówi jedna z mieszkanek ul. Leśmiana, które przesłała zdjęcia tego miejsca. - Zostawili je przy niezabudowanej działce. Tamtędy chodzą mieszkańcy z dziećmi, z psami. Nie chcemy tej sterty śmieci!

Jak opowiada stargardzianka, śmieci zrzucone zostały dzisiaj, około godziny 8.45.
- Probowałam interweniować na policji, odesłali mnie do straży miejskiej - dodaje.

Zwrócimy się do MPGK w Stargardzie z prośbą o wyjaśnienie i rozwiązanie tej sytuacji.

Po publikacji dostaliśmy informację o sytuacji sprzed miesiąca, z pl. Majdanek w Stargardzie.
- Również byliśmy oburzeni, że podczas epidemii zostają wyrzucane śmieci na ulice - napisała internautka. - Sprawa została zgłoszona do straży miejskiej, która przyjechała i tylko zrobiła zdjęcia. Po około 2 godzinach dzwoniąc do MPGK otrzymałam informację, że przecież zaraz ktoś je zabierze i nikt nie był w stanie mi wyjaśnić dlaczego MPGK rozładowało worki na ulicy. Pod postem wystawionym na Facebooku wypowiadano się, że MPGK zawsze tak robi po to, by zabrać większą ilość śmieci na raz i nie blokować przejazdu większym pojazdem. Również dochodziliśmy tego, czemu w takim okresie nikt nie dba o higienę, ale jedyne z czym się spotkaliśmy to negatywnymi opiniami w naszą stronę, że się czepiamy ludzi, którzy wykonują swoją prace. Nie jest to więc pierwsza taka sytuacja, na naszej ulicy niestety została zbagatelizowana i uciszona.

ODPOWIEDŹ Z MPGK STARGARD - 7.05.2020 r.
- Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej Sp. z o.o. w Stargardzie Informuje że z powodu awarii pojazdu używanego na co dzień do odbioru odpadów selektywnych, pracownicy spółki przy ulicy Leśmiana oraz placu Majdanek zebrali worki z selektywnie gromadzonymi odpadami, przygotowane przez mieszkańców okolicznych nieruchomości w jedno miejsce w celu sprawniejszego odbioru - wyjaśnia Bartosz Rudnicki, dyrektor ds. techniczno-eksploatacyjnych MPGK Stargard. - Przygotowane worki zostały zabrane ze wskazanego miejsca z podziałem na odpowiednie frakcje jeszcze przed publikacją artykułu, niezwłocznie po ich przygotowaniu przez pracowników. Worki złożone były w miejscu nie utrudniającym ruchu kołowego ani pieszego.

Do naszej redakcji wpłynęła też interwencja, dotycząca odbioru śmieci od osoby przebywającej na kwarantannie domowej. Zakaz opuszczania mieszkania spowodował, że śmieci zalegają wewnątrz, unosi się smród i zalęga się robactwo. Osoba na kwarantannie nie była informowana, w jaki sposób może pozbywać się odpadów. Również o to zapytaliśmy w MPGK Stargard.
- Na dzień dzisiejszy nie otrzymaliśmy żadnej informacji od odpowiednich służb dotyczących konieczności odbioru odpadów z miejsc, w których przebywają osoby poddane kwarantannie bądź chore na covid-19, czy inną chorobę zakaźną - informuje Bartosz Rudnicki, dyrektor ds. techniczno-eksploatacyjnych MPGK Stargard. - Miejsca pobytu osób na kwarantannie bądź w izolacji to dane wrażliwe zgodnie z przepisami RODO. Najnowsze wytyczne Ministerstwa Klimatu i Głównego Inspektora Sanitarnego mówią, że odpady wytwarzane w miejscach kwarantanny czy izolacji stanowią odpady komunalne, z którymi należy postępować zachowując szczególne środki ostrożności. Pracownicy Spółki przy odbiorze wszystkich frakcji odpadów zachowują szczególną ostrożność.