Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Reczu złodziej wpadł w ręce policjanta z Dobrzan, który był po służbie

Emilia Chanczewska
Emilia Chanczewska
KPP Stargard
Udało się odzyskać dwa zestawy kluczy, wartych w sumie 180 zł. 40-letni złodziej stanie przed sądem. Grozi mu areszt, ograniczenie wolności lub grzywna.

To kolejne potwierdzenie faktu, że policjantem się jest, a nie bywa.

asp. szt. Krzysztof Wojsznarowicz, KPP Stargard

Do zdarzenia doszło na parkingu pod sklepem w Reczu.

- Zachowanie mężczyzny kręcącego się po nim wzbudziło w mundurowym podejrzenie tym bardziej, że oferował on postronnym osobom jakieś przedmioty do kupienia - relacjonuje asp. szt. Krzysztof Wojsznarowicz, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Po bliższym zainteresowaniu okazało się, że 40-latek usiłuje sprzedać dwa zestawy kluczy. Dociekliwość jaką wykazał się dzielnicowy z posterunku policji w Dobrzanach doprowadziła do ustalenia prawdziwego właściciela towaru. Okazało się, że mężczyzna usiłował sprzedać zestawy kluczy, które ukradł wcześniej w sklepie. Fakt ten potwierdzili pracownicy sklepu i sklepowy monitoring. Straty na jakie został narażony sklep, to 180 złotych.

Sprawca wykroczenia odpowie przed sądem. Kradzież sklepowa art. 119 kw zagrożona jest karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto