Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Stargardzie strażacy, policjanci i ratownicy z pogotowia ruszyli na pomoc starszemu, samotnemu mężczyźnie. Brawa dla sąsiadów za czujność

Emilia Chanczewska
Emilia Chanczewska
Dziś około godziny 11 na skrzyżowanie ulic Dworcowej i Reja w Stargardzie zjechały pojazdy stargardzkiej straży pożarnej, policji i pogotowia ratunkowego. Pomoc została wezwana przez sąsiadów do lokatora z parteru bloku przy Dworcowej 26. To starszy, samotny człowiek, który od wczoraj nie dawał znaku życia.

- Wczoraj w nocy z mieszkania tego pana słychać było dziwne odgłosy, jakby nawoływanie, ale nie otwierał drzwi i potem wszystko ucichło - opowiada jeden z sąsiadów. - Dziś postanowiliśmy wezwać pomoc, by sprawdzić czy wszystko jest w porządku. Nie znam tego człowieka, bo mieszkam tu od niedawna, ale wiem, że jest starszy, mieszka sam i rzadko wychodzi z domu.

Medycy z pogotowia ratunkowego poprosili strażaków o pomoc w dostaniu się do mieszkania. Wybita została szyba w oknie, straż i policja weszła do środka po drabinie. Otwarte zostały drzwi, ratownicy z pogotowia weszli do mieszkania, uwolnili z łazienki i przebadali starszego pana, a następnie zabrali go do szpitala.

- Pacjent około 80-letni, zaklinował się w łazience - informuje Paulina Heigel, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. - Był przytomny. Został zabezpieczony i przewieziony do szpitala.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto