Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Stargardzie żyje już tylko kilku kombatantów. "Świętujmy majowe zwycięstwo sprzed lat"

Grzegorz Drążek
Ulica Wyszyńskiego. Wystawa przygotowana przez Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Stargardzie
Ulica Wyszyńskiego. Wystawa przygotowana przez Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Stargardzie Emila Chanczewska
W związku z przypadającą wczoraj, 8 maja 75 rocznicą zakończenia II wojny światowej otrzymaliśmy list od sekretarza Zarządu Oddziału Związku Inwalidów Wojennych Rzeczypospolitej Polskiej w Stargardzie. Mówi o ofiarach wojny, kombatantach, pamięci, szacunku. "Nie patrzmy na sztuczne podziały, wszak wróg był jeden i został pokonany"

Poniżej list, który otrzymaliśmy.

Dzień radosny, dzisiaj już może mniej niż w 1945 r. - po prawie 2000 smutnych i ciężkich dniach wojny i okupacji. Wtedy, w maju kwitły bzy, a na gruzach Berlina powiewał nasz biało-czerwony sztandar. Dzień ten skłania do przypomnienia o tych, którzy jeszcze nie tak dawno przebywali wśród nas, Ci nasi wspaniali bliscy - ojcowie, dziadkowie, znajomi czy przyjaciele, żołnierze zmagań wojennych.

Byli to ludzie z ciężkim bagażem życiowym wpisanym w historię naszego Narodu. Wielu oddało swe życie przedwcześnie, niektórym dane było przetrwać i dożyli sędziwego wieku. Dzisiaj Kombatantów widzimy jako mężczyzn w bardzo sędziwym wieku, bowiem mają więcej niż 90 lat.

Ale spójrzmy wyobraźnią wzroku jacy byli 25 lat temu - wówczas to w większości młodzieńcy (18-25 lat).

Różne były barwy zwycięskich sztandarów. Nieważne z jakiego kierunku nadeszło, krew jeden ma kolor, a miłość Ojczyzny była silniejsza niż "racje" stanowe.

Ofiary życia i krwi żołnierzy z Zachodu i Wschodu, z puszcz i głębin leśnych, walczących na różnych frontach, np. pod Lenino i pod Monte Cassino, na Wale Pomorskim, nad Odrą i Nysą czy w powstaniu warszawskim są tak samo ważne i godne szacunku.

Dlatego piastujmy pamięć o Tych, których nie ma, szanujmy Tych wszystkich, którzy jeszcze żyją, co krew swą i życie poświęcili dla nas. Świętujmy majowe zwycięstwo sprzed lat, dorośliśmy przecież.

Nie patrzmy na sztuczne podziały, wszak wróg był jeden i został pokonany. Weterani powtarzają musicie pamiętać , bo bez pamięci nie można budować współczesności. Jeżeli jest historia - to musi być i pamięć.

W Stargardzie żyje jeszcze - czy już tylko kilku Kombatantów - żołnierzy frontowych II wojny światowej. Na ich piersiach wiele bojowych, państwowych i organizacyjnych odznaczeń. Są dumni z przebytej drogi życiowej, wielkiego poświęcenia, wielu wyrzeczeń, poniesionego trudu mimo odniesionych ran i kontuzji.

Zarząd Oddziału Związku Inwalidów Wojennych Rzeczypospolitej Polskiej w Stargardzie w imieniu swoich członków składa pozdrowienia i serdeczne życzenia - zdrowia i siły oraz długich i pogodnych lat życia Wszystkim żyjącym Kombatantom, uczestnikom II wojny światowej.

Rocznica zakończenia II wojny światowej niech będzie okazją do zademonstrowania woli życia w pokoju.

st. chor. szt. w st. spocz. Kazimierz Kiełtyka
sekretarz Zarządu Oddziału ZIW RP w Stargardzie

Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Stargardzie w związku z 75 rocznicą zakończenia II wojny światowej i przypadającym na 12 maja Dniem Pionierów Stargardu przygotowało okoliczną wystawę w centrum miasta, przy ulicy Wyszyńskiego. Plansze z fotografiami i opisami stoją w pobliżu skrzyżowania z ulicą Dworcową.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto