- Jest epidemia, a w tym szalecie brakuje nie tylko środków dezynfekcyjnych, ale zwykłego mydła! - opowiadają kupcy z targowiska. - My po rozliczeniu się z każdym klientem dezynfekujemy dłonie, a tam gdzie jest pełno bakterii, nie ma płynów do rąk! I nie chodzi o nas, bo my mamy swoją toaletę przy końcu placu, ale o naszych klientów. Przecież to są często ludzie przyjeżdżający z drugiego końca miasta albo z różnych podstargardzkich wiosek. Kiedyś kobieta w ciąży musiała pilnie się załatwić, a szalet był zamknięty. Od godziny 12.30 aż do 14 pani go zamyka, bo musi przeprowadzić dezynfekcję. Tyle czasu?!
Jak poinformowano nas w Urzędzie Miejskim w Stargardzie, obsługę toalet zleca Zarząd Usług Komunalnych w Stargardzie. Tam więc skierowaliśmy interwencję stargardzkich kupców.
- Środki do dezynfekcji rąk i mydło jest uzupełniane na bieżąco. Zdarzały się sytuacje, że pojemniki z płynem do dezynfekcji rąk były kradzione przes osoby bezdomne - odpowiada Katarzyna Rybaczuk, dyrektorka ZUK Stargard. - Dezynfekcja pomieszczeń odbywa się naprzemiennie, gdy prowadzone są prace w części damskiej udostępniona jest część męska, i odwrotnie. Jednocześnie informuję, że sprzedawcy dla swoich potrzeb mają udostępnioną toaletę znajdującą się na terenie targowiska.
- Dezynfekcja trwa 2 godziny i nieprawda, że wtedy toaleta czynna jest naprzemiennie - przekonują pracujący na rynku.
Zapytaliśmy też, w jakich godzinach powinna być czynna miejska toaleta przy rynku?
- Godziny funkcjonowania szaletu przy placu Targowym są następujące: od poniedziałku do piątku od 7 do 18, soboty od 7 do 14, niedziele i święta od 8 do 14 - informuje Katarzyna Rybaczuk z ZUK-u.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?