Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

WYWIAD z administratorką grupy Tajemnice Urbexu. Już od 7 lat eksplorujemy opuszczone miejsca

Emila Chanczewska
Rozmowa ze stargardzianką Pauliną Murdzą, administratorką grupy Tajemnice Urbexu. W galerii zdjęć opuszczony dworek na terenie województwa zachodniopomorskiego, eksplorowany przez grupę Tajemnice Urbexu.

- Jak doszło do powstania grupy eksplorującej opuszczone miejsca - Tajemnice Urbexu?

- Grupa powstała spontanicznie, pierwsza eksploracja była przypadkowa. To zaczęło się 7 lat temu. Na początku odkrywaliśmy miejsca na obrzeżach Stargardu, teraz wyprawiamy się coraz dalej. Działamy na terenie całego województwa i nie tylko. Chcemy się wybrać na Śląsk. Szukamy tych miejsc w internecie, dowiadujemy się o ich istnieniu, a po wyprawie o ich historii. Korzystamy też ze starych map, map satelitarnych i innej dokumentacji. Napędza nas adrenalina, gdy wchodzimy do miejsc, w których ostatni raz ktoś był np. 20 lat temu.

- Co zwiedzacie?

- Opuszczone dworki, pałacyki, ośrodki wypoczynkowe, domy dziecka, poprawczaki, także domy prywatne. Nie podajemy lokalizacji odwiedzanych miejsc, by młodzież nie spotykała się tam na piciu alkoholu, nie dewastowała ich, ale też by sobie nie zrobiła krzywdy. Czasem jednak lokalizacja nie jest żadną tajemnicą.

- Jakie macie zasady bezpieczeństwa?

- Nosimy rękawice, wodery, latarki, mamy też sprzęt wysokościowy, oczywiście apteczkę. Bezpieczeństwo jest na pierwszym miejscu!

- Kto działa w grupie?

- Zajęłam się urbexem z moim mężem, pasjonatką jest też 9-letnia córka, która zna zasady, wie co wolno, a czego nie. W eksploracji bierze udział zazwyczaj kilka osób. Są w wieku 29-35 lat, w większości mężczyźni. Na Facebooku nasza grupa zrzesza już 5,5 tysiąca osób.

- Jaka idea wam przyświeca?

- Ocalenie od zapomnienia, próba ratowania przed popadaniem w ruinę. Jesteśmy miłośnikami historii, której paradoksalnie nie lubiliśmy w szkole. Zdajemy sobie sprawę, że każde miejsce ma właściciela, który niestety nieraz blokowany jest przez brak pieniędzy albo konserwatora zabytków...

- Co zaskakuje podczas eksploracji?

- Że miejsca teoretycznie opuszczone są zamieszkałe. Albo przez bezdomnych albo w domach na wsiach, z zawalonymi dachami, bez okien, w totalnej ruinie, mieszkają starsze, samotne osoby. To jest przykre...

Rozmawiała Emilia Chanczewska

ZOBACZ W GALERII ZDJĘĆ OPUSZCZONY DWOREK NA TERENIE WOJEWÓDZTWA ZACHODNIOPOMORSKIEGO, EKSPLOROWANY PRZEZ GRUPĘ TAJEMNICE URBEXU:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto