Zaniedbane i brudne alejki spacerowe wzdłuż Iny

Do Głosu zadzwonił pan Andrzej, mieszkaniec bloku przy ulicy Struga w Stargardzie. Był zbulwersowany tym, co przez kilka dni musiał oglądać podczas porannego joggingu.- Biegam codziennie trasą z ulicy Portowej, aleją Słowiczą, ul. Czarnieckiego i dalej alejami wzdłuż Iny, za siedzibą firmy telekomunikacyjnej przy ul. Chrobrego - opowiada stargardzianin. - Od czterech dni, dzień pod dniu, obserwuję bałagan. Kubły są pełne, wokół nich porozrzucane śmieci. Tragedia! Myślałem, że następnego dnia przyjadą służby i posprzątają. Ale się zawiodłem.Stargardzianie zwracają też uwagę na połamane gałęzie.- Sporo leży takich połamanych konarów wzdłuż Iny - mówią. - Także sterty stęchłych liści. Nasze służby jakoś tych rzeczy nie dostrzegają.Uwagi mieszkańca ulicy Struga przekazaliśmy Zarządowi Usług Komunalnych w Stargardzie. Ten informuje, że teren, o którym opowiada mieszkaniec, jest ujęty w umowach podpisanych na utrzymanie terenów zielonych z Miejskim Przedsiębiorstwem Gospodarki Komunalnej.- W godzinach porannych mogą mieć miejsce przypadki nieporządku i nieładu - mówi Monika Szczepaniak z ZUK.- To są pozostałości po nocnych alkoholowych libacjach, które się tam odbywają.W parku Zamkowym wzdłuż Iny straszą też zdewastowane ławki. Trudno tam znaleźć bezpieczne miejsce do siedzenia. Po niektórych ławkach pozostały jedynie kikuty wystające z ziemi. ZUK zastanawia się nad całkowitą likwidacją miejsc siedzących na tym terenie.- Park Zamkowy od strony koryta Iny jest nieustannie dewastowany przez przebywające tam osoby z marginesu społecznego - dodaje Monika Szczepaniak. - Dlatego najbardziej zasadna jest całkowita likwidacja zdewastowanych ławek. Zwłaszcza, że tuż obok istnieje obiekt sakralny. Jest też możliwość wymiany na ławki używane, na przykład z parku 3 Maja. Decyzja jeszcze nie została podjęta. Ale, być może, likwidacja tych ławek uspokoi to miejsce.Na wandali urzędujących wieczorami w parku Zamkowym narzekają też wierni pobliskiej parafii greckokatolickiej. Niejednokrotnie świątynia jeszcze w trakcie budowy była niszczona. Ktoś zerwał dach z kopuły, zniszczono też tablicę informacyjną z terenu budowy.