Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zdalne nauczanie ma dofinansowanie. 500 zł wsparcia wystarcza? Zobacz MEMY. Internet kpi. Bon dla nauczycieli w wysokości 500 zł to mało?

TK
Bon dla nauczycieli w wysokości 500 zł na zdalne nauczanie się opłaca? Co na to internet?

ZOBACZ KOLEJNE MEMY. PRZESUWAJ STRZAŁKAMI LUB STOSUJ GESTY
Bon dla nauczycieli w wysokości 500 zł na zdalne nauczanie się opłaca? Co na to internet? ZOBACZ KOLEJNE MEMY. PRZESUWAJ STRZAŁKAMI LUB STOSUJ GESTY demotywatory.pl / wykop.pl / memy.pl
Zdalne nauczanie to w dobie koronawirusa rozwiązanie, którym muszą posługiwać się nauczyciele i uczniowie. Ci pierwsi otrzymają jednorazowe, rządowe wsparcie w wysokości 500 zł. Premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że za bon nauczyciele będą mogli kupić np. kamerki. Co na to nauczyciele? Ta kwota to za mało, by zaopatrzyć się we wszystko co niezbędne do prowadzenia zdalnych lekcji. Internauci natomiast mają memy. Zobacz je w galerii zdjęć.

Zdalne nauczanie się opłaca, bo rząd daje 500 zł MEMY

W związku z przejściem na zdalne nauczanie również dla klas 1-3, rząd zdecydował się wesprzeć nauczycieli jednorazym bonem w wysokości 500 złotych. Już od 9 listopada wszystkie zajęcia szkolne będą odbywały się zdalnie.

ZDALNE LEKCJE SIĘ OPŁACAJĄ - 500 ZŁOTYCH NAUCZYCIELOM DAJĄ
ZOBACZ MEMY W GALERII ZDJĘĆ

Jak powiedział premier Mateusz Morawiecki, bon dla nauczycieli to:

  • wsparcie pracy zdalnej,
  • środki na zakup potrzebnych nauczycielom akcesoriów.

Obydwie strony zastanawiają się, jak takie rozwiązanie ma wyglądać. Nauczyciele w mediach społecznościowych piszą, że 500 złotych to nie jest wystarczająca kwota, by kupić wszystkie pomoce naukowe do klas 1-3, które zostały w szkołach.

Musisz to wiedzieć

Rodzice z kolei pytają, kto zapłaci rachunek za prąd, internet i kupi wszystkie niezbędne rzeczy.

Przypomnijmy, że od 9 listopada wraca również zasiłek opiekuńczy dla rodziców i opiekunów dzieci do 8. roku życia.

Bon dla nauczycieli. Jednorazowa pomoc od rządu

Bon dla nauczycieli najprawdopodobniej będzie działał w taki sposób, że nauczyciele najpierw muszą zakupić sprzęt, a potem otrzymają za niego zwrot. Wypłaty mają ruszyć najdalej w grudniu - dowiedział się "Fakt".

Zakładamy, że zwrot poniesionych nakładów finansowych będzie najdalej w grudniu. Chcemy, aby poniesione przez nauczycieli koszty przełożyły się na jakość kształcenia na odległość. - tłumaczy Anna Ostrowska, rzeczniczka resortu edukacji na łamach dziennika.

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto