Sytuacja z dzisiaj, 9 września 2020 roku. Ulica Piłsudskiego w Stargardzie, zbliża się godzina 11. Na przystanek w pobliżu placu Wolności podjeżdża autobus linii numer 12. Kto miał wysiąść, ten wysiadł. Kto miał wsiąść, ten wsiadł. Kierowca zamyka drzwi. Ale nie odjeżdża. Dlaczego?
Od strony placu Wolności w kierunku autobusu zmierza starsza pani. Macha ręką w kierunku kierowcy autobusu, dając sygnał, że chciałaby wsiąść do "dwunastki". Pani ma jednak jeszcze do pokonania kawałek drogi, poruszanie się sprawia jej pewną trudność, a kierowca gotowy już do odjazdu. Pani stara się podbiec, ale nie daje rady szybko się poruszać.
Kierowca autobusu nie odjechał. Poczekał na panią, która bezpiecznie dotarła do autobusu, wsiadła do niego i dopiero wtedy kierowca ruszył z przystanku.
Czemu w ogóle piszemy o tej sytuacji? To chyba nic wielkiego, że kierowca poczekał chwilę na pasażera. Śledząc jednak różne komentarze pod publikacjami na temat komunikacji miejskiej, wcale to takie oczywiste nie jest.
ZOBACZ TAKŻE
Niejeden raz w tych komentarzach można było przeczytać o tym, jak kierowca autobusu nieładnie się zachował, nie poczekał na pasażera, zamknął za wcześnie drzwi czy rozmawiał w czasie jazdy przez telefon.
Piszemy więc o dzisiejszej sytuacji, żeby pokazać, że zachowanie kierowców jest też pozytywne. O takich przykładach w komentarzach w internecie rzadko można przeczytać. Tutaj można.
A przy okazji poddajemy pod dyskusję temat zachowania kierowców autobusów Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Stargardzie. Napiszcie, co sądzicie na ten temat.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?