Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmarnowana szansa Spójni. Obejrzyj zdjęcia z Warszawy

Spójnia dwukrotnie przegrała z Legią. W Stargardzie 72:94, a w Warszawie 72:76
Spójnia dwukrotnie przegrała z Legią. W Stargardzie 72:94, a w Warszawie 72:76 Szymon Starnawski
W dwudziestej drugiej serii spotkań ekstraklasy koszykarzy Spójnia Stargard przegrała w Warszawie z Legią 72:76. Po trzech kwartach to Spójnia prowadziła siedmioma punktami. W decydującej akcji zgubiła piłkę.

Wczoraj mecz wygrał Trefl Sopot i nie było już zespołu w ekstraklasie, który miałby mniej punktów niż Spójnia Stargard. W dzisiejszym spotkaniu w Warszawie stargardzianie musieli powalczyć o zwycięstwo, które jest potrzebne w walce o utrzymanie.

No i Spójnia powalczyła w stolicy, tyle że nie przez całe spotkanie. W pierwszej połowie gra była wyrównana, a Spójnia odskoczyła nawet na kilka punktów. W trzeciej kwarcie jeszcze powiększyła prowadzenie i po trzydziestu minutach wygrywała 59:52.

Siłą Spójni w dzisiejszym spotkaniu były trzypunktowe rzuty i tak naprawdę była to jedyna broń stargardzkiego zespołu. Spójnia trafiła w Warszawie jedenaście trójek. Bliżej kosza ciężko było podopiecznym trenera Kamila Piechuckiego wypracować sobie dobre pozycje rzutowe, chyba że dobijali piłkę po niecelnych próbach.

Po trzech kwartach Spójnia miała siedem punktów przewagi, ale pierwsze pięć minut czwartej kwarty to była fatalna gra stargardzian. Legia w niespełna dwie minuty rzuciła 10 punktów, Spójnia zero i to gospodarze wyszli na prowadzenie. A pięć minut tej kwarty gospodarze wygrali 18:4.

Później gra się wyrównała i o wyniku decydowały ostatnie sekundy. Przy dwupunktowym prowadzeniu Legii piłkę miała Spójnia. Po przerwie, podczas której trener Kamil Piechucki przygotował swoich zawodników na decydującą akcję, Spójnia nie wyprowadziła jej nawet, ponieważ źle wznowiła grę i gospodarze zabrali piłkę. Później jeszcze Legia wykorzystała dwa osobiste i ustaliła wynik.

Spójnia w ciągu tygodnia dwukrotnie przegrała nieznacznie, źle rozgrywając ostatnią akcję. W minioną niedzielę przegrywając trzema punktami z HydroTruck Radom nie potrafiła w ostatniej akcji wypracować sobie dobrej pozycji rzutowej i nie doprowadziła do dogrywki. Natomiast dzisiaj zgubiła piłkę w decydującej akcji w stolicy.

Spójnia przegrała w Warszawie 72:76 i jej sytuacja nie jest najlepsza. Trzy ostatnie zespoły w tabeli, czyli Spójnia Stargard, Trefl Sopot i Miasto Szkła Krosno mają tyle samo punktów (AZS Koszalin też ma 27 punktów, ale jutro rozegra swoje spotkanie 22 kolejki i dopisze sobie co najmniej punkt).

W tym sezonie zostanie zdegradowany jeden zespół. W najbliższy czwartek w Stargardzie będzie niezwykle ważny mecz pomiędzy Spójnią i Miastem Szkła.

Legia Warszawa - Spójnia Stargard 76:72 (15:14, 21:24, 16:21, 24:13)

Legia: Prewitt 25 (cztery razy za 3 pkt), Kowalczyk 19 (4), Patiejew 12, Pinder 6, Matczak 5, Karolak 3 (1), Konopatzki 2, Kołodziej 2, Soluade 2, Linowski, Nowerski.

Spójnia: Camphor 23 (4), Giga 12 (1), Pamuła 11 (2), Pabian 10 (2), Richards 7 (1), Fraś 4, Wilczek 3 (1), Dymała 2, Bręk, Raczyński.

Obejrzyj fragment pierwszego spotkania Spójni i Legii w Stargardzie:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto