Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Myślał, że pijanego kierowcę karawanu nikt nie zatrzyma, pomylił się

Grzegorz Świstak
Grzegorz Świstak
Scena niemal jak z kultowego filmu Jacka Bromskiego „Kariera Nikosia Dyzmy” rozegrała się w Stargardzie. Policjanci stargardzkiej drogówki zatrzymali 44- latka, który będąc w stanie po spożyciu alkoholu, kierował karawanem pogrzebowym. Mężczyzna został zatrzymany podczas policyjnych działań ,,Trzeźwość’’.

- Mimo licznych kontroli i apeli o rozsądek na drodze nadal zdarzają się sytuacje, że kierujący decydują się wsiąść za kierownicę pod wpływem alkoholu – mówi mł. asp. Justyna Siwarska, oficer prasowy stargardzkiej polciji. Przeciwdziałając takim zachowaniom policjanci stargardzkiej drogówki organizują wzmożone działania kontroli trzeźwości eliminując z drogi tych, którzy nie stosują się do obowiązujący przepisów.

Tak było w przypadku 44- latka, który pod wpływem alkoholu kierował karawanem pogrzebowym Mercedes, uznając chyba, że pijanego kierowcy karawanu nikt nie zatrzyma. Niestety kierowca pomylił się, bo funkcjonariusze policji podczas interwencji wyczuli od kierującego woń alkoholu, w związku z czym sprawdzili jego stan trzeźwości. Badanie wykazało, że mężczyzna kierował będąc po spożyciu alkoholu. Mężczyzna pożegnał się z prawem jazdy, a o jego losie zdecyduje teraz sąd.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto