Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

NaM ocenia(ć) Spójnię. Noty za mecz z Zastalem Zielona Góra. Do niespodzianki niestety o kilka mostów za daleko

Oceniamy koszykarzy PGE Spójni Stargard w meczu u z Zastalem Zielona Góra. Stargardzki zespół przegrał 5 lutego u siebie z liderem ekstraklasy 80:97.

To był rewanż za spotkanie 12 grudnia 2020 roku w Zielonej Górze. Stargardzki zespół przegrał wtedy 89:98. W PGE Spójni w meczu w Stargardzie nie grali Filip Matczak i Tomasz Śnieg. Nie oceniamy gry Dominika Grudzińskiego, Filipa Siewruka, Szymona Szmita, którzy byli na parkiecie krótko.

W roli oceniających redaktorzy Naszego Miasta Stargard "NaM" Maciej Gładysiewicz i Grzegorz Drążek.

Skala ocen 1-6

1 fatalny
2 przeciętny
3 przyzwoity
4 solidny
5 bardzo dobry
6 gwiazdorski

Tytułem wstępu

M.G.: PGE Spójnia przez większą część spotkania z najlepszym na tę chwilę zespołem Energa Basket Ligi sprawiała bardzo dobre wrażenie, choć już pod koniec drugiej kwarty zielonogórzanie opanowali sytuację na parkiecie i spokojnie prowadzili grę. Wyrównane trzy kwarty zapisać należy z plusem na konto koszykarzy i trenerów Spójni. W czwartej nie udało się już po prostu dłużej zasypywać przepaści jaka dzieli oba zespoły pod względem indywidualnego potencjału zawodników i organizacji gry. Powodów do wstydu nie było, argumentów do wygranej niestety też nie.

G.D.: Można zastanawiać się tylko nad tym, jak to możliwe, że mecz na swoją korzyść rozstrzyga w czwartej kwarcie zespół, dla którego było to trzecie spotkanie w ciągu pięciu dni, w tym jedno grał i nawet wygrał z mistrzem Euroligi CSKA Moskwa, a do tego gra w zasadzie ósemką zawodników? PGE Spójnia przed ostatnią kwartą miała tylko trzy punkty mniej i jeśli taka sytuacja się nadarza, wypadałoby wykorzystać zmęczenie rywala. To jednak przeciwnik wykorzystał wszystkie słabsze strony stargardzkiego zespołu i to on zabiegał PGE Spójnię w ostatnich dziesięciu minutach. Mimo to warto cieszyć się tym, co było pozytywne w grze Spójni. Fragmentami gra wyglądała naprawdę nieźle, także w obronie.

Threatt musi biegać tyle co Śnieg

M.G.: Amerykanin wykonał w ataku sporo pracy na rozegraniu i to dobrej, której PGE Spójnia zawdzięczała świetne wejście w mecz z faworyzowanym przeciwnikiem. W obronie dostawał na obwodzie mocne wsparcie od uprzykrzającego życie Lundbergowi Cowelsa i dosyć długo udawało się ograniczać świetnie zorganizowaną ofensywę Zastalu. Kto wie, jak potoczyłyby się losy meczu, gdyby para Amerykanów dostała większe wsparcie od Francisa Hana i gdyby na parkiecie był już po kontuzji Filip Matczak. Ale nie dostała i Jay musiał pozostawać na boisku przez prawie 37 minut. Double-double Threatta (13 punktów, 11 asyst) potwierdza jego dobrą postawę. Ocena 4,5.

G.D.: Szkoda tylko, że Jay Threatt nie jest skuteczniejszym graczem. Wypracowywał sobie dobre sytuacje rzutowe, ale za mało ich wykorzystał. PGE Spójnia zyskała zawodnika, który, póki co, jest pewnym punktem na rozegraniu. Nota 4,5.

M.G.: Francis Han arkusz ze statystykami pozostawił po meczu z Zastalem raczej niezadrukowany. Udzielił trochę wsparcia Threattowi, ale sam nie udźwignął ciężaru rozegrania piłki. Z faktem, że ze swojej pozycji nie oddał ani jednego rzutu w meczu pogodzić się trudno. Ocena 2.

G.D.: Jedna zbiórka i jedna asysta na dziesięć minut gry zawodnika, który ma w założeniu decydować o sile Spójni w ataku. Ani jednego rzutu! I niech nikt nie próbuje mi tłumaczyć, że przecież przytrzymywał piłkę, szykował akcje. Coś takiego z powodzeniem zrobi Szymon Szmit. Nie trzeba do tego sprowadzać zawodników z dalekich krajów. Nota 2.

M.G.: Z trójki obrońców na wysokości zadania stanął wspominany wcześniej Ray Cowels, który mocno skomplikował życie Gabrielowi Lundbergowi. Ale tym razem Cowels złapał też w końcu swoją klepkę i trafił 5 na 8 oddanych rzutów z dystansu. Do tego tradycyjnie dobra deska (5 zbiórek) i pewne osobiste (5/6). Można dyskutować o detalach, czy graczem meczu był tego dnia Cowels, czy Threatt. Zostawię to pytanie bez rozstrzygnięcia. Ocena 4,5.

G.D.: Gdyby nie Raymond Cowels III, to pewnie już po pierwszej połowie skończyłyby się emocje. Amerykanin w pierwszych dwóch kwartach trafiłwszystkie rzuty, dwa osobiste, raz za 2 pkt i cztery trójki. A do tego miał trzy zbiórki. Nie mógł oczywiście grać na takim poziomie całego spotkania, bo i lider ekstraklasy musiał później bardziej się postarać, żeby wygrać. Nota 5.

Faust z Kostrzewskim stawiali trudne warunki

M.G.: Nick Faust był tego dnia bardzo dobrze bronionym koszykarzem, widocznie Żan Tabak uznał, że dla jego precyzyjnie zorganizowanej koszykówki największym zagrożeniem może być właśnie nieobliczalny charakter gry Fausta. Mimo dobrego krycia Nick odebrał swoje punkty z dystansu (4/9), które utrzymywały Spójnię w grze. Poprawny mecz na poziomie 3,5.

G.D.: Oglądając mecz wydawać się mogło, że zawodnicy zielonogórskiego zespołu znaleźli sposób na Nicka Fuasta i go zatrzymali. I prawdą jest, że Amerykanin nie mógł sobie pograć tak jak we wcześniejszych spotkaniach. Prawdą jest także to, że rzucił 17 punktów, trafił cztery trójki, miał cztery zbiórki. Nota 4.

M.G.: Mateusz Kostrzewski nie miał zbyt dużo przestrzeni do gry w jego ulubionych wejściach na tablicę, stąd przeciętna skuteczność z gry (6/17) i kilka bolesnych zderzeń z murem wysokich obrońców. Ale nie dawał za wygraną i dowiózł 16 punktów z 6 zbiórkami. Mecz na 3,5.

G.D.: Kto będzie chciał się przyczepić do gry Mateusza Kostrzewskiego, ten znajdzie trochę przykładów w tym spotkaniu na jego nieskuteczność. Ja podkreślę jego zawziętość, kolejne próby znalezienia sposobu na ogranie rywali, także dwie trójki i sześć zbiórek. Mateusz Kostrzewski grał tym razem bardzo ofensywnie, czego dowodem siedemnaście oddanych rzutów, najwięcej w stargardzkiej drużynie. Coś takiego nieczęsto ma miejsce Ocena 3,5.

M.G.: Kacper Młynarski w gronie skrzydłowych tym razem na ostatniej pozycji. Brakowało szybkości w wejściach pod kosz i skuteczności na ulubionej pozycji za trzy. Nota 3.

G.D.: Kacper Młynarski rozpoczął grę od tego, że dał się zablokować przy rzucie trzypunktowym, a po chwili zanotował przewinienie w ataku. Nie zraził się jednak. Wprawdzie z dystansu mu nie szło, ale miał także dobre wejście na kosz. Ocena 3.

ZOBACZ TEŻ: Spójnia grała z liderem ekstraklasy. Zdjęcia z meczu z Zastalem

Spójnia grała z liderem ekstraklasy. Zdjęcia z meczu z Zastalem

A pod koszem niestety bez zmian

M.G.: O ile obwód i skrzydłowi dosyć długo nie ustępowali pola ofensywie Zielonej Góry, o tyle podkoszowi PGE Spójni ponieśli w starciu z Geoffreyem Grossele i silnymi skrzydłowymi Zastalu szybką i mało widowiskową porażkę. Różnica w umiejętnościach była porażająca. Fakt, iż para nominalnych centrów zdobywa do spółki 5 punktów w meczu z przeciwnikiem, przy którym warto pokazać szczyt swoich możliwości na koniec sezonu, jest zwyczajnie smutny. Rozdzielmy te punkty po równo pomiędzy pobitych w piątek z kretesem graczy Spójni.

G.D.: Baylee Steele i Omari Gudul odebrali bolesną lekcję od podkoszowych koszykarzy lidera ekstraklasy, ale to nie oznacza, że byli całkowicie bezradni. Punktów wiele nie dali stargardzkiemu zespołowi, ale trzynaście zbiórek w sumie zanotowali. Gra w koszykówkę nie polega jednak tylko na zbieraniu piłek. Ważne u podkoszowych zawodników jest ustawianie na boisku, zastawianie rywali, wygrywanie walki o pozycje pod koszem, pomaganie koszykarzom obwodowym w kreowaniu akcji ofensywnych. Tego wszystkiego było zdecydowanie za mało. Ocena obu panów to 2,5.

Podsumowanie ocen (średnia ocen po 24 meczach)

Jay Threatt 4,2
Raymond Cowels III 3,7
Nick Faust 3,7
Ricky Tarrant 3,7
Filip Matczak 3,6
Mateusz Kostrzewski 3,5
Kacper Młynarski 3,5
Tomasz Śnieg 3,5
Baylee Steele 3,3
Szymon Szmit 3
Szymon Walczak 3
Francis Han 2,8
Omari Gudul 2,7
Wayne Blackshear 2,6
Jerome Dyson 2

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto