Jesteśmy młodymi rodzicami 4 letniej Dagmarki i 17 miesięcznego Krzysia - napisali na stronie zbiorka.pl, rodzice Krzysia. Do tych tragicznych wydarzeń z Szymusiem wiedliśmy w małej miejscowości koło Stargardu spokojne i normalne życie, z niewielkimi problemami jak każda przeciętna rodzina. Nasze dzieci rozwijały się prawidłowo, były zdrowe, szczęśliwe, beztroskie. Pod koniec czerwca Krzyś załącz gorączkować. Podejrzewałam ząbkowanie, ale po tragedii jaka wydarzyła się z Szymusiem, nie zwlekałam ani chwili, aby udać się z Krzysiem do lekarza. Krzyś dostał jeden antybiotyk, po tygodniu drugi, potem trzeci, czwarty. Gdy objawy nadal nie przechodziły, a Krzyś zaczął „przelewać” mi się przez ręce, dopiero wtedy zlecono morfologię, z której wyszła bardzo silna anemia – podejrzenie białaczki! W ten sposób 26 lipca trafiliśmy w trybie pilnym do szpitala w Szczecinie. Wyniki krwi Krzysia były tak słabe, że wymagał natychmiastowego jej przetoczenia.
Niestety koszty leczenia za granicą to 2 miliony złotych. Dotychczas zebrano nieco ponad 160 tysięcy złotych. To kropla w morzu potrzeb.
Czy uzbieramy w tym czasie niezbędną kwotę? - zastanawiają się rodzice Krzysia. Musimy wierzyć, że się uda! Musimy zrobić wszystko, aby uratować naszego malutkiego synka! Szczepionka pomogła tak wielu dzieciom z neuroblastomą, więc pieniądze nie mogą stanąć nam na drodze do uratowania Krzysia, nigdy byśmy sobie tego nie wybaczyli.
Stan Krzysia jest bardzo poważny. Lekarze zdecydowali się na natychmiastowe podanie chemioterapii. W międzyczasie zrobiona została pełna diagnostyka. Badania wykazały guz wielkości 9x6x9 cm wywodzący się z prawego nadnercza, który nacieka na wątrobę i prawą nerkę, otacza aortę zstępującą oraz daje przerzuty do węzłów chłonnych, szpiku kostnego i kości głowy. To neuroblastomia 4 stopnia. Krzyś co 10 dni przyjmuje chemioterapię, jest już po 4 cyklach, przestał odczuwać dolegliwości bólowe i jest reakcja guza – zmniejszył się z 9 cm na 5 cm i nie otacza już aorty.
Niestety wyniki badań genetycznych z guza Krzysia, które wykazały obecność amplifikacji MYCN – co w połączeniu z wiekiem i stopniem rozsiania nowotworu klasyfikuje go do grupy o dużym ryzyku i bardzo niekorzystnym rokowaniu na wyzdrowienie – dodają rodzice Krzysia. Nawrót tej choroby to wyrok śmierci.
Każdy z nas może pomóc. Podajemy link do zbiórki: www.siepomaga.pl/krzys-warsinski
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?