Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stargard, ulica Szczecińska. Czyżby fuszerka?

Krzysztof Żyto
Fot. Krzysztof Żyto
Trwa wyczekiwany przez stargardzian remont ulicy Szczecińskiej. Wizja piękniej i gładkiej ulicy pozwala kierowcom łatwiej przeżywać niedogodności prac drogowych. Czy aby na pewno wszystko idzie we właściwym kierunku?

Remont trasy byłej drogi krajowej nr 10 po oddaniu do użytku obwodnicy Stargardujest naprawdę wspaniałym przedsięwzięciem. To przecież te tysiące samochodów ciężarowych, jeżdżącychprzez 24 godziny na dobę, przez wiele lat zniszczyły doszczętnie nawierzchnięulic na terenie naszego miasta i dobrze, że z budżetu państwa zostanie tonaprawione.

Przez ostatnie tygodnie kierowcy z pokorą pokonują „rozgrzebaną” ulicęSzczecińską, jeżdżą z wymaganą prędkością 30km/h lub szukają objazdów. Dostrzegamwiele wzajemnej życzliwości przy pokonywaniu barier związanych z remontem.Często przepuszczamy te samochody, które próbują się włączać do ruchu. Wszyscyczekamy na tą szczęśliwą chwilę, gdy pojedziemy gładką i szeroką ulicąSzczecińską – przyjemnie i bezkolizyjne.

Mieszkańcy pobliskich bloków wierzą, że samochody jadące po gładkiej ulicy będą robiły znacznie mniej hałasu. Piesi wierzą,że będą mogli spokojnie chodzić po chodnikach, nie bojąc się, że jak to bywałowcześniej, zostaną ochlapani przez bryzgi z kałuż tworzących się na nierównejnawierzchni ulicy.

Remont posuwa się w niezłym tempie, a więc ta piękna wizja przyjaznej ulicySzczecińskiej wydaje się coraz bliższa i coraz bardziej realna.

Jednak to, co zobaczyłem 25 maja wewtorkowe popołudnie wprawiło mnie w stan niepokoju. Po prawej stronie już wyremontowanejnawierzchni, na odcinku naprzeciw poczty zobaczyłem tworzące się kałuże. Caływtorek nie padało, a więc te niemałe kałuże to nie krótkotrwałe zjawisko. Proszę przyjrzeć się załączonym zdjęciom. Przy krawężniku we wtorek około 18-tej była kałużadługości kilku metrów, a studzienki kanalizacyjne są wykonane. Jednak woda tampo prostu nie dopłynęła. Coś chyba jest nie tak z pochyleniem nawierzchni.

Zdaję sobie sprawę, że remont nie jest skończony. Wierzę, że jeszcze wiele możnapoprawić. Wierzę także, że na żadne fuszerki nie pozwolą inspektorzy nadzoru iinne osoby odpowiedzialne za odbiór techniczny tego zadania. Jednak chyba niebardzo stać nas na kiepskie wykonanie tego remontu. Wytłumaczeniem złej jakościnie może być to, że to nie miasto płaci za ten remont. Dla mnie to żaden argument.Wiem, że w czasach oszczędności budżetowych nie stać nas na złą jakość.

Dodam jeszcze, że  ten niepokój jest tylko moimodczuciem. Do napisania tego artykułu zainspirowała mnie rozmowa z innymikierowcami z naszego miasta zaniepokojonymi takim stanem położonej nawierzchni.Dodatkowo utwierdziła mnie w tym postanowieniu pasażerka samochodu, która biła  brawo, gdy zobaczyła, jak fotografuję tekałuże.

Korzystając z łamów portalu gazetyobywatelskiej „mmstargard” zwracam się do wykonawców remontu drogi oraz osóbich nadzorujących o rzetelne wykonanie nowej nawierzchni ulicy Szczecińskiej. MamyXXI wiek, mamy nowoczesne technologie i stargardzianie chcą ulic równych, gładkichi bez kałuż wody zalegających po deszczu.

Do zobaczeniu przy przecięciu wstęgi. Może dobrze by było gdyby ta uroczystość odbyłasię po rzęsistym deszczu. Odbioru technicznego dokonają mieszkańcy naszego miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto