Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z szacunkiem do historii, starannością i pasją. Zbyszek Stacharski ze Stargardu dodaje kolorów dawnym fotografiom. ZOBACZ ZDJĘCIA

Emila Chanczewska
Jadwiga Piłsudska - Jaraczewska (1920 - 2014) porucznik pilot Polskich Sił Powietrznych, architekt, młodsza córka Józefa Piłsudskiego. Dzieciństwo i młodość spędziła w Warszawie, a później w Sulejówku. W wieku 12 lat zainteresowała się lotnictwem. W 1937 r. jako 17- latka zaczęła latać na szybowcach, szkoląc się na Sokolej Górze koło Krzemieńca i w Bezmiechowej w Bieszczadach. Latała także w Aeroklubie Warszawskim z lotniska mokotowskiego. Najdłuższy przelot wykonała na szybowcu Delfin w 1939 r., pokonała trasę z Bezmiechowej w Bieszczadach do Łukowa na Podlasiu, liczącą 270 km. We wrześniu 1939 r. wraz z matką i starszą siostrą znalazły się w Wilnie. Po agresji ZSRR na Polskę wyjechały do Kowna, a następnie zostały ewakuowane przez Łotwę i Szwecję do Anglii. Od momentu przyjazdu do Anglii starała się o przyjęcie do ATA (Air Transport Auxiliary). W lipcu 1942 r. wstąpiła do Air Transport Auxiliary, służby pomocniczej Royal Air Force. W 1943 r. w szkole pilotażu zaawansowanego AFTS (Advanced Flying Training School) uzyskała 2. klasę pilota ATA i uprawnienia do rozprowadzania samolotów bojowych. Przez dwa lata służby transportowała między innymi uszkodzone maszyny do remontu i samoloty bojowe z fabryk na wojskowe lotniska. W czasie wojny wylatała 312 godzin za sterami 21 różnych typów samolotów bojowych (myśliwców, bombowców i samolotów wielozadaniowych), wykonując średnio dwa loty dziennie. Osiągnęła stopień porucznika, za swoją służbę i dzielność została odznaczona Brązowym Krzyżem Zasługi z Mieczami. Była jedną z trzech Polek w całym ATA. W 1944 r. wyszła za mąż za kapitana Andrzeja Jaraczewskiego, oficera Marynarki Wojennej. Ukończyła przerwane służbą lotniczą studia architektoniczne na Uniwersytecie w Cambridge i Polskiej Szkole Architektury przy Uniwersytecie w Liverpoolu. Uzyskała dyplom inżyniera architekta. Po zakończeniu wojny do 1989 r. pozostała w Wielkiej Brytanii jako uchodźca polityczny, bez przyjęcia obywatelstwa brytyjskiego. Mieszkała w Londynie. Do Polski wróciła z rodziną w 1990 r. Zaangażowała się w działalność Instytutu Józefa Piłsudskiego i Fundacji Rodziny Józefa Piłsudskiego, którą założyła z siostrą Wandą. W 2008 r. została odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Zmarła 16 listopada 2014r.

Koloryzacja własna, wzorzec fotografii źródło:
https://bi.im-g.pl/.../z24037362V,Jadwiga-Pilsudska...
Jadwiga Piłsudska - Jaraczewska (1920 - 2014) porucznik pilot Polskich Sił Powietrznych, architekt, młodsza córka Józefa Piłsudskiego. Dzieciństwo i młodość spędziła w Warszawie, a później w Sulejówku. W wieku 12 lat zainteresowała się lotnictwem. W 1937 r. jako 17- latka zaczęła latać na szybowcach, szkoląc się na Sokolej Górze koło Krzemieńca i w Bezmiechowej w Bieszczadach. Latała także w Aeroklubie Warszawskim z lotniska mokotowskiego. Najdłuższy przelot wykonała na szybowcu Delfin w 1939 r., pokonała trasę z Bezmiechowej w Bieszczadach do Łukowa na Podlasiu, liczącą 270 km. We wrześniu 1939 r. wraz z matką i starszą siostrą znalazły się w Wilnie. Po agresji ZSRR na Polskę wyjechały do Kowna, a następnie zostały ewakuowane przez Łotwę i Szwecję do Anglii. Od momentu przyjazdu do Anglii starała się o przyjęcie do ATA (Air Transport Auxiliary). W lipcu 1942 r. wstąpiła do Air Transport Auxiliary, służby pomocniczej Royal Air Force. W 1943 r. w szkole pilotażu zaawansowanego AFTS (Advanced Flying Training School) uzyskała 2. klasę pilota ATA i uprawnienia do rozprowadzania samolotów bojowych. Przez dwa lata służby transportowała między innymi uszkodzone maszyny do remontu i samoloty bojowe z fabryk na wojskowe lotniska. W czasie wojny wylatała 312 godzin za sterami 21 różnych typów samolotów bojowych (myśliwców, bombowców i samolotów wielozadaniowych), wykonując średnio dwa loty dziennie. Osiągnęła stopień porucznika, za swoją służbę i dzielność została odznaczona Brązowym Krzyżem Zasługi z Mieczami. Była jedną z trzech Polek w całym ATA. W 1944 r. wyszła za mąż za kapitana Andrzeja Jaraczewskiego, oficera Marynarki Wojennej. Ukończyła przerwane służbą lotniczą studia architektoniczne na Uniwersytecie w Cambridge i Polskiej Szkole Architektury przy Uniwersytecie w Liverpoolu. Uzyskała dyplom inżyniera architekta. Po zakończeniu wojny do 1989 r. pozostała w Wielkiej Brytanii jako uchodźca polityczny, bez przyjęcia obywatelstwa brytyjskiego. Mieszkała w Londynie. Do Polski wróciła z rodziną w 1990 r. Zaangażowała się w działalność Instytutu Józefa Piłsudskiego i Fundacji Rodziny Józefa Piłsudskiego, którą założyła z siostrą Wandą. W 2008 r. została odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Zmarła 16 listopada 2014r. Koloryzacja własna, wzorzec fotografii źródło: https://bi.im-g.pl/.../z24037362V,Jadwiga-Pilsudska... Kolorował Zbyszek Stacharski ze Stargardu
Zbigniew Stacharski ze Stargardu od 10 lat jest byłym saperem z "czerwonych koszar", czyli 2. Stargardzkiego Batalionu Saperów, z 30-letnim stażem służby. Od dwóch lat ma ciekawą pasję, związaną z historią i fotografią. Koloruje dawne zdjęcia historycznych postaci, polskich i zagranicznych żołnierzy, pilotów, muzyków, aktorów, sportowców, księży. Prowadzi też na Facebooku stronę rodzinnej miejscowości: Suchań dawny Zachan.

Koloryzacja starej fotografii ma swoich zwolenników, jak i przeciwników. Jako zwolennik tej formy staram się wiernie odtworzyć klimat fotografii, zachować i wydobyć elementy, na które nie zwraca się uwagi w jej czarno białej wersji. Robię to z szacunkiem dla historii. Przeciwnikom mogę jedynie powiedzieć, że kolorując starą fotografię nie niszczę jej oryginału, on nadal jest i może was cieszyć.

Zbyszek Stacharski, Stargard

Ze Zbigniewem Stacharskim nasza redakcja miała kontakt przed kilunastoma laty, kiedy to sprawował funkcję oficera prasowego 2 bsap. Wtedy prosiliśmy o przekazywanie informacji o działaniach patrolu saperskiego, dziś mamy prośbę o podzielenie się swoją prywatną, niezwykłą pasją.

- Od 2 lat zajmuję się ręczną koloryzacją cyfrowych fotografii, które pochodzą głównie ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego - opowiada stargardzianin Zbigniew Stacharski. - Inspiruje mnie trzech uznanych koloryzatorów, Mirek Szponar spod Wrocławia, Mikołaj Kaczmarek i "Malczewski Colorization". Od początku pracuję na znanym programie graficznym GIMP. Ile czasu zajmuje koloryzacja jednego zdjęcia? Portretowe to jedno długie popołudnie, czasem dwa. Zdjęcia, na których jest więcej elementów, np. ludzie, konie, zajmują kilka długich popołudni. Zaglądam postaciom ze zdjęć głęboko w oczy, aż mi się czasem śnią po nocach! Nakładam nawet 23 warstwy kolorów. Im większa rodzielczość, tym łatwiej się maluje.

Zdjęcia koloryzowane przez pana Zbyszka zachwycają dbałością o pokazanie wszystkich szczegółów. To główny atut tak przerobionych zdjęć.
- Uwypuklone są detale, np. kolory odznaczeń na mundurach, czy orłów na czapkach - mówi pan Zbigniew. - Czasem ciężko dobrać odpowiedni kolor, zwłaszcza amarant. Staram się oddać oryginalne kolory, by podkreślić niezwykłość tych osób. Robię to z szacunkiem do historii. Koloryzacja ożywia fotografię, pozwala zobaczyć, jak w rzeczywistości wyglądały fotografowane osoby, miejsca.

Są jednak przeciwnicy koloryzowania...
- Niektórzy uważają, że większy urok ma jednak fotografia czarno-biała - mówi Z. Stacharski.

W 2021 roku ukazać ma się książka pt. "Polskie i obce znaki zaszczytne żołnierzy 2. Pułku Saperów Kaniowskich", autorstwa Zbigniewa Kiełba, z 40 portretami żołnierzy koloryzowanymi przez stargardzianina.
- Przygotowując te zdjęcia musiałem pamiętać, że druk przyciemnia kolory - opowiada Zbigniew Stacharski.

Pan Zbyszek, który od 40 lat mieszka w Stargardzie, oprócz koloryzowania fotografii, pisze satyry, a także prowadzi fanpage swojej rodzinnej miejscowości - Suchania.
Suchań dawny Zachan

- Historia Suchania to nie tylko rynek i kościół, to także browar, Joannici... - mówi pan Zbigniew. - Żałuję, że nie ma tablic z tymi informacjami na rynku w Suchaniu. Muszę wybrać się do Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie, by wyszukać więcej wiadomości na moją stronę Suchań dawny Zachan.

W obiektywie Jana Balewskiego ze Stargardu: Suchań

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto