Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Zamęt” Jolanty Aniszewskiej. Spotkanie z autorką książki o pionierach Stargardu

Grzegorz Świstak
Grzegorz Świstak
Każdego roku, 12 maja obchodzony jest w Stargardzie Dzień Pionierów. Wspominani są Pionierzy, którzy tuż po zakończeniu II wojny światowej niemal od podstaw tworzyli polskie miasto. Jak wyglądało w tamtych czasach? Jak toczyło się życie w czasie wojny i z czym zmagali się pierwsi polscy mieszkańcy Stargardu? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znalazła Jolanta Aniszewska. „Zamęt. Czas powojnia w Stargardzie i okolicznych miejscowościach” – dwa tomy ogromnej pracy, wiedzy, ale też zachęty do dalszej dyskusji.

Premiera tej książki to bardzo ważne, przełomowe wydarzenie w badaniu najnowszej historii Stargardu – mówi prezydent Rafał Zając. Długo czekaliśmy na taką pozycję. Opisanie losów powojennego Stargardu jest niezwykle istotne dla przyszłych pokoleń. Poprzez uporządkowaną opowieść będziemy mogli poznać i niejako wpleść w otoczenie, w kontekst, trudne losy naszych Dziadków czy Rodziców. Poznanie i zrozumienie to element budowania lokalnej tożsamości. To podstawa kształtowania szacunku do miejsca i przede wszystkim do ludzi, którzy wiele troski i serca poświęcili sprawom wspólnym, naszej małej ojczyźnie.

Z autorką najnowszej książki o historii Stargardu będzie można spotkać się w najbliższy czwarte, 9 marca o godz. 17:00 w Stargardzkim Centrum Kultury, mała scena, wejście od ul. Wojska Polskiego. Jolanta Aniszewska opowie o pierwszych latach w powojennym Stargardzie, o narodzinach nowego miasta i trudnej drodze do ukształtowania nowej tożsamości. Rozmowę poprowadzi dr hab. Eryk Krasucki, prof. Uniwersytetu Szczecińskiego.

„Zamęt” to niełatwa opowieść o jeszcze trudniejszych czasach. Dzieje spokojnego, dostatniego i bezpiecznego miasta, które w kilka lat zmienia się nie do poznania. Historia tych ludzi, którzy stracili swoje domy i tych, którzy właśnie tutaj musieli zaczynać wszystko od nowa. W relacjach pionierów pojawiają się forsycje – piękne żółte kwiaty kwitnące na gruzach dawnego miasta, często jedyne dobre wspomnienie z przyjazdu tutaj. W „Zamęcie” forsycji właściwie nie ma. Są braki – ludzi do pracy, jedzenia, leków, prądu i wody. Jest opowieść o mozolnym odbudowywaniu Stargardu, o wszystkich małych krokach, nierzadko okupionych ogromnym wysiłkiem.

Książka Jolanty Aniszewskie, pozwala zrozumieć jego współczesny charakter i jeszcze bardziej docenić dzisiejszy dynamiczny rozwój, spokój i bezpieczeństwo. Na taki właśnie Stargard prawie 80 lat temu pracowali pionierzy. Może się wydawać, że to krótki okres w 780-letniej historii naszego miasta. Czytając „Zamęt”, chwilami trudno uwierzyć, że w tym czasie wydarzyło się tak wiele, a jednocześnie niektóre rzeczy pozostały niemal bez zmian. Choć może to właśnie one najlepiej świadczą o procesie kształtowania Stargardu na nowo. Przecież tej wiosny również w wielu miejscach zakwitną forsycje. Warto tym razem spojrzeć na nie nieco inaczej.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto