Zjeżdżają się, bo za darmo

Osiedle Tysiącelcia. Wtorek, 17 czerwca, godzina 8.20. Wydawać się mogło, że o tej porze będzie trochę wolnych miejsc parkingowych, bo część mieszkańców wyjechała do pracy, a jeszcze jest zamknięta handlowa część pobliskich ulic Wyszyńskiego i Piłsudskiego. Mimo to znaleźliśmy tylko jedno wolne miejsce do zaparkowania auta zgodnie z przepisami. Na sąsiedniej ulicy Mickiewicza było podobnie. Wzdłuż jezdni samochód stał za samochodem. Ale ledwie kawałek dalej, na ulicy Słowackiego, wolnych miejsc parkingowych było już sporo. Tyle że tam kierowcy muszą się liczyć z tym, że od godziny 9 za parkowanie trzeba płacić, bo ulica Słowackiego jest w Strefie Płatnych Parkingów. Na osiedlu Tysiąclecia i na ul. Mickiewicza, na odcinku od Piłsudskiego do Dworcowej, parkowanie jest bezpłatne. I na to zwracają uwagę tamtejsi mieszkańcy.
- Od kiedy zlikwidowano nam strefę płatnego parkowania, jesteśmy zastawieni pojazdami - mówią okoliczni mieszkańcy. - Miejscowi kierowcy to tylko część osób, które tutaj parkują. Mamy kłopot z innymi kierowcami, którzy upatrzyli sobie to osiedle na całodniowy parking.
Mieszkańcy osiedla Tysiąclecia nie mają wątpliwości, że problemem są osoby, które ze stargardzkiego dworca kolejowego wyruszają w podróż do innych miejscowości, choćby do pracy do Szczecina, a w Stargardzie zostawiają auta.
- A że przed dworcem kolejowym trzeba płacić za parkowanie, to szukają darmowego postoju gdzieś w pobliżu - mówią mieszkańcy okolic dworca. - No i przyjeżdżają na osiedle Tysiąclecia albo zastawiają ulicę Mickiewicza.
Tamtejsi mieszkańcy mają tego dość i zaczęli walczyć o przywrócenie Strefy Płatnych Parkingów. Drogami na osiedlu Tysiąclecia zarządza miasto, a pieczę nad ulicą Mickiewicza ma Zarząd Dróg Powiatowych w Stargardzie. Miejscy urzędnicy kilka lat temu doszli do wniosku, że nie będzie strefy na miejskich drogach i zlikwidowali ją najpierw na całym Starym Mieście, a następnie na ulicy Czarnieckiego i osiedlu Tysiąclecia. Strefa pozostała na drogach powiatowych, między innymi na ulicach Wyszyńskiego, Wojska Polskiego, Piłsudskiego, Dworcowej, Reja, Słowackiego i na odcinku ulicy Mickiewicza od Wojska Polskiego do Piłsudskiego. O przywrócenie Strefy Płatnych Parkingów na drugiej części ulicy Mickiewicza wnioskował Zarząd Dróg Powiatowych w Stargardzie. Decyzja należy jednak do miasta i rady miejskiej. Póki co, strefy tam nie przywrócono.
- My jako zarządca ulicy Mickiewicza uważamy, że jest potrzeba przywrócenia tam strefy - mówi Ryszard Hadryś, dyrektor ZDP w Stargardzie. - To wymusiłoby rotację samochodów. Kiedy strefy nie ma, niektóre auta stoją godzinami i nie zawsze są to pojazdy tamtejszych mieszkańców.
W imieniu mieszkańców w tym miesiącu interpelację do prezydenta miasta napisała mieszkająca w tej części Stargardu radna Krystyna Smolarek. Poprosiła o rozważenie ponownego wprowadzenia strefy płatnego parkowania na osiedlu Tysiąclecia. W odpowiedzi Andrzej Korzeb, zastępca prezydenta Stargardu, napisał że "w chwili obecnej prezydent nie przewiduje podjęcia inicjatywy uchwałodawczej w sprawie ponownego objęcia strefą os. Tysiąclecia". Miejscy urzędnicy uważają, że sprawa przywrócenia strefy nie jest prosta.
- Obecnie strefą objęte są w Stargardzie jedynie drogi powiatowe - wyjaśnia Zdzisław Rygiel, sekretarz miasta. - Natomiast kwestie dotyczące ustalania m.in. granic stref płatnego parkowania rzeczywiście należą do wyłącznej kompetencji Rady Miejskiej. Ponowne włączenie osiedla Tysiąclecia do strefy płatnego parkowania, przy obecnej interpretacji przepisów, powodowałoby konieczność utworzenia przez miasto specjalnej komórki, której wyłącznym zadaniem byłaby obsługa jednej ulicy w Stargardzie. Koszt utrzymania takiej jednostki byłby nieporównywalnie większy od wpływów z opłat. Nie ma możliwości prawnej zlecenia Zarządowi Dróg Powiatowych prowadzenia tych zadań.
Zdzisław Rygiel dodaje, że to nie oznacza, że niemożliwe jest przywrócenie strefy na osiedlu Tysiącelcia.
- Analizowane są dwa rozwiązania - informuje sekretarz miasta. - Pierwsze dotyczyć będzie opracowania koncepcji zwiększenia ilości miejsc parkingowym w tej części miasta. Druga możliwość związana jest z analizą ewentualnego przejęcia części ulic od powiatu, które obecnie objęte są strefą płatnego parkowania, co w sposób bezpośredni wpłynęłoby również na rozłożenie kosztów utrzymania pracowników niezbędnych do prowadzenia obsługi strefy. Kwestie szczegółów tzn. poszczególnych ulic w strefie jak i stawek opłat na pewno podlegać będą konsultacjom społecznym. Obecnie trwają rozmowy z powiatem na temat ewentualnego przejęcia ulic. Jeśli dojdzie do konkretnych ustaleń niezbędnym elementem jest podjęcie uchwały Rady wyrażającą taką wolę, wówczas wskazane ulice stałyby się miejskimi od 1 stycznia 2015 roku.