Książnica Stargardzka. Jeden obraz, a może fotografia... Fotografie z natury i pasji Marcina Parzybuta

Marcin Parzybut, stargardzianin, fotograf - jak sam mówi: „od zawsze”, członek Stargardzkiego Stowarzyszenia Miłośników Sztuk Plastycznych „BRAMA”. Potrafi w niezwykły sposób zatrzymać w czasie przyrodę, całą ulotność natury, a dobrze znanym kształtom nadać wyraz tajemniczości i mocy. W swoich zbiorach posiada zarówno zabytki jak i wschody oraz zachody słońca. To jednak fotografia przyrodnicza daje mu najwięcej satysfakcji i jest jego znakiem rozpoznawczym.

Marcin Parzybut fotografuje również ludzi, szczególnie kobiety. W jego obiektywie jawią się one naturalnie piękne, jakby już zbudzone ze snu, jakby już gotowe do wytwarzania magicznych eliksirów szczęścia… Wszystkie te zdjęcia mają to „coś”, ten emblemat, który przykuwa uwagę i pozostaje w naszej pamięci.

Kopię fotografii można również obejrzeć w centrum Stargardu, w ogólnodostępnej bramie wejściowej przy ulicy Mickiewicza 1B.

Marcin Parzybut o sobie samym…
Urodziłem się w Stargardzie w 1969 roku i od tej pory do dziś mieszkam w naszym pięknym mieście. O pracy nie ma co opowiadać, pracuje w Szczecinie jako mechanik maszyn budowlanych.
Fotografuję „od zawsze”. Pierwszy aparat Smiena 8M dostałem w prezencie na komunię. W technikum należałem do kółka fotograficznego i to było takie pierwsze poważniejsze spotkanie z fotografią, jednak fotografować bardziej na poważnie zacząłem jakieś 4 lata temu zainspirowany przez wujka i popychany w tym kierunku przez kolegę który jest leśnikiem i fotografem przyrody.
Robię różne zdjęcia. W swoich zbiorach mam zarówno zabytki jak i wschody czy zachody słońca, jednak najwięcej satysfakcji daje mi fotografia przyrodnicza, a w szczególności podglądanie dzikich zwierząt w ich naturalnym środowisku, a moim ulubionym tematem są jelenie i ptaki. Portrety to dla mnie stosunkowo świeży temat, bardzo wymagający i trudny, może właśnie dlatego tak interesujący.
Mam jeszcze inne pasje jednak praca zawodowa bardzo ogranicza możliwości ich realizowania i w zasadzie cały wolny czas poświęcam fotografii. Interesuje się też historią Księstwa Pomorskiego i nawet mam pewien projekt fotograficzny związany z tym tematem, jednak jego realizację odłożę chyba na czasy kiedy będę już na emeryturze.
Członkiem Stowarzyszenia „Brama” zostałem w październiku 2018 roku
Nie jestem i nie czuję się fotografem. Ja po prostu robię zdjęcia. Wolę określenie entuzjasta fotografii cyfrowej.