Funkcjonariusz kierując prywatnym samochodem zauważył, że poruszający się przed nim ford jedzie niepewnie - mówi asp. Justyna Siwarska, oficer prasowy stargardzkiej policji. Kierujący nim mężczyzna wykonywał niebezpieczne manewry na drodze. Zjeżdżał na pobocze, po czym wracał na jezdnię, nie zachowywał toru jazdy jadąc od prawej do lewej strony jezdni.
Policjant mając podejrzenie, że kierujący może być pod wpływem alkoholu postanowił go zatrzymać. Przez pewien czas było to niemożliwe z racji stylu jazdy mężczyzny. W dogodnym momencie wyprzedził forda i go zatrzymał. Natychmiast podbiegł do auta i wówczas stało się jasne, że przypuszczenia mundurowego były słuszne.
Za kierownicą siedział kompletnie pijany kierowca o dodaje asp. Justyna Siwarska. Asp. szt. Artur Krasucki wyjął kluczyki ze stacyjki auta uniemożliwiając kierowcy dalszą jazdę i wezwał patrol będący w służbie. Badanie wykazało, że kierowcy fordem miał 3 promile alkoholu w organizmie.
Mężczyzna w tym stanie przewoził także pasażera. Nieodpowiedzialny kierowca, który swym zachowaniem naraził na niebezpieczeństwo nie tylko siebie, ale i pasażera poniesie surowe konsekwencje. Został zatrzymany i noc spędził w policyjnej celi. Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?