W akcji w okolicy ulicy Szewskiej oprócz strażaków uczestniczą też policjanci.
Jak wyjaśnia policja, działania mają związek z zaginionym około pół roku temu mężczyzną, mieszkańcem tej okolicy. Rodzina podejrzewa, że mógł on wpaść do rzeki.
Strażacy sprawdzają dno rzeki Iny w okolicy jazu, niedaleko Archiwum Państwowego.
AKTUALIZACJA
Poszukiwania w rzece INA
Na prośbę Zespołu Poszukiwań i Identyfikacji Osób Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji Stargardzie przeprowadzono zadania służbowe z Państwową Strażą Pożarną w Stargardzie oraz nurkami zawodowymi z firmy Diver Service S.C.
- Na odcinku, który sprawdziliśmy, nie ujawniono zwłok ani rzeczy, które by potwierdzały, że ciało znajduje się w wodzie - mówi Radosław Malinowski, współwłaściciel stargardzkiej firmy Diver Service S.C., zajmującej się pracami podwodnymi i hydrologicznymi. - Nie możemy jednak wykluczyć, że nurt rzeki nie przeniósł ciała w dół rzeki.
Jak mówi pan Radek, w Inie znaleziono dziś dużo śmieci, w wodzie były opony, mnóstwo puszek i butelek od piwa oraz... drzwi od lodówki.
Dziękujemy firmie Diver Service S.C. za informacje i udostępnione zdjęcia z dzisiejszej akcji poszukiwawczej.
(ech)
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?