Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przekreślone smartfony przy "zebrach" w Stargardzie

Emilia Chanczewska
Emilia Chanczewska
Ulica Czarnieckiego w Stargardzie, tu również spotkać można nowe oznakowanie przy przejściach dla pieszych.
Ulica Czarnieckiego w Stargardzie, tu również spotkać można nowe oznakowanie przy przejściach dla pieszych. Fot. Emila Chanczewska
Na stargardzkich ulicach, głównie w śródmieściu i na starówce, przy przejściach dla pieszych pojawiły się poziome znaki drogowe, będące symbolem współczesności. To namalowane przekreślone smartfony, których rolą jest przypominać, że na "zebry" należy wchodzić bez patrzenia w telefon. Miasto zapowiada, że takich znaków będzie więcej.

W centrum Stargardu przy pl. Św. Ducha, na ul. Czarnieckiego, 11 Listopada, Twardowskiego, przy CH Zodiak na Wyszyńskiego, na stargardzkiej starówce: przy ul. Kazimierza Wielkiego - wyniesione przejście przy Galerii Starówka, Śląskiej, Bogusława IV, Skarbowej - przy wyjeździe w Czarnieckiego oraz w rejonie szkół.

To miejsca, w których miasto zaplanowało pojawienie się nowego oznakowania drogowego, symbolu przekreślonego smartfona, wymalowanego po obydwu stronach przejść dla pieszych. To znak przypominający o zakazie korzystania z telefonu podczas przechodzenia przez jezdnię.

Zaczęło się już malowanie tych oznaczeń, co w mieszkańcach wzbudziło wiele dyskusji.
- Bardzo często to widzę jeżdżąc samochodem - napisała na Facebooku naszego portalu Internautka Małgorzata. - Wielu pieszych przekonanych o swoim pierwszeństwie schodzi na pasy nie oglądając się w żadną stronę.

Piesi odbijają piłeczkę w stronę kierowców.
- A ilu kierowców wjeżdża na przejście dla pieszych kiedy pieszy jeszcze z nich nie zszedł, notorycznie w naszymi mieście - zauważa Internautka Roksana. - Nie wspomnę o przejeżdżaniu, kiedy drugi pojazd zatrzymał się żeby przepuścić pieszego.

Policja podkreśla, że oznakowanie ma wpływ na bezpieczeństwo.
- Od zawsze apelujemy, by osoby piesze, zbliżając się do przejścia, zwracały uwagę na zachowanie kierujących, bo choć piesi mają pierwszeństwo, zdarzają się różne sytuacje - mówi podkom. Krzysztof Wojsznarowicz, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - W niedzielę na ul. Czarnieckiego kierujący toyotą potrącił przechodzącą przez przejście parę młodych ludzi. Wyjaśniał, że oślepiło go słońce i że przed przejściem spojrzał na telefon leżący na fotelu. Zaś świadkowie zeznali, że przechodzący młody mężczyzna także patrzył w telefon. A to pieszy w konfrontacji z autem ma małe szanse, że nie odniesie żadnych obrażeń. Dlatego nie wolno korzystać z telefonu na przejściach. Każdy znak na pewno ma wpływ na większe bezpieczeństwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto