Te nowe domki na os. Chopina w Stargardzie przeznaczone są głównie dla jerzyków i kawek. Budki lęgowe, pod koniec marca, wieszane też mają być na wieżowcu przy ul. Struga.
Projekt Ptaki Stargardu
W ten sposób Stowarzyszenie Proeuropejskie Centrum Ekologiczne, w szeregach którego jest ornitolog i ekolodzy z uprawnieniami wysokościowymi, rozpoczęło kolejną edycję programu ochrony ptaków w budynkach. To część projektu "Ptaki Stargardu".
- Ma on na celu działania informacyjne, edukacyjne, bezpośrednią ochronę ptaków, jak również nawiązanie współpracy z wykonawcami, inwestorami i projektantami, w celu planowania i wykonywania prac termomodernizacyjnych budynków w sposób przyjazny środowisku - informują ekolodzy z PCE Stargard.
Mogą zalepiać gniazda
Akcja zaczęła się w 2012 r. PCE wydało materiały informacyjne, były spotkania w szkołach.
- Najbardziej zależy nam na kontakcie z inwestorami i zarządcami budynków, spółdzielniami, wspólnotami, wszystkimi którzy mają w planach termomodernizację budynków - wyjaśnia Grzegorz Gil, prezes PCE. - Docieplanie budynków wiąże się z niszczeniem siedlisk ptaków, z zalepianiem ich gniazd. Zgodę musi wydać Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Takie prace nie mogą być prowadzone w okresie lęgowym, czyli wiosną i latem.
Jednak prace budowlane prowadzone są przecież najchętniej właśnie w tym okresie.
- Wyszliśmy z inicjatywą kompensacji - mówi Grzegorz Gil. - RDOŚ wydaje zgodę na zniszczenie gniazd, w zamian inwestor jest zobowiązany do wywieszenia budek.
Coraz mniej jerzyków
Terenem, na którym wczoraj zawisły budki, administruje Spółdzielnia Mieszkaniowa.
- Koszty budek są niewielkie, my tego nie finansujemy jako spółdzielnia, ale poprzez sponsorów i dzięki dobrej woli wykonawców, świadczących na naszą rzecz usługi - mówi Lucyna Steier, kierownik administracji os. Chopina. - Na razie budek jest dziesięć, gdy będzie wymierny efekt, to zawiesimy ich więcej.
- Obserwujemy zmiany ptaków w Stargardzie, monitorujemy je, szukamy odpowiednich form ich ochrony w mieście - mówi Łukasz Gil, ornitolog z PCE. - Na pewno jest duży spadek liczebności jerzyka. Dlatego remonty powinny być planowane przed sezonem lęgowym. Warto wcześniej wezwać ornitologa, który obejrzy budynek i stwierdzi, czy występują w nim ptaki i w jakiej ilości oraz da wskazania do ich ochrony i do prowadzonych prac. Następnie musi to być skonsultowane z RDOŚ.
- Dobrze, że tu mieszkają jerzyki, bo dzięki temu nie ma komarów! - mówi Wojciech Marć, mieszkaniec os. Chopina.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?